"Moja skała"
Stałem dzisiaj na wysokiej skale jakbym chciał sięgnąć nieba. Wpatrzony przed siebie widziałem pustkę jaka mnie otaczała. Tak bardzo chciałbym abyś była tam ze mną , abyś swoim ramieniem objęła moje i tak bardzo chciałem abyś się wtuliła w moje ciało . Widziałem tam ptaki jak sobie fruwały pełne radości nawet nie zwracając uwagi na to że ich obserwuję. Dookoła mnie jest głęboka cisza . nawet nie słyszę siebie , zamykam oczy i wtedy się pojawiasz tak nie śmiało i pomalutku jakbyś się bała czy czegoś nie zepsujesz . Podchodzisz i spełnia się moje marzenie o Tobie . Zamykasz mi usta swoimi i w milczeniu siadamy na skale otulając się wzajemnie . Milczącą cisza , Ty i Ja , z dala od ludzkości, świata codzienności, tylko My we dwoje , jak miło . Nagle zaczyna padać deszcz i musimy się rozstać bo zimno się zbiera i lęk przed drogą do domu jest coraz większy . Znikam gdzieś tam w lesie szukając drogi powrotnej , a ze mną idzie mój stary przyjaciel smutek co nigdy mnie nie opuszcza. Dobrze nam ze sobą . polubiłem tego wiernego przyjaciela co nigdy mnie nie zawiódł i nawet zgubić się nie dał . Długo tak wędrowaliśmy Az do celu mego . Kiedy wszedłem do domu obok starego pieca siedział ojciec skulony i niemrawy , z jego twarzy wyczytałem smutek , do niego podeszła mama i pogłaskała po główce mówiąc , nie martw się oni wrócą już nie długo . Nie pytałem kto i kiedy ma wrócić tylko poszedłem do swego pokoju i biorąc Twoją fotografie do ręki wpatrywałem się w nią długo mówiąc sam do siebie , każdy ma swoje troski problemy , swoje sprawy , i swoja nie spełnioną miłość która wszędzie i zawsze mu towarzyszy choćby się tego zarzekał . Przytulam Ją mocno do serca i chowam głęboko . Zawsze nosił ja będę koło siebie składam obietnice przed samym sobą. Kiedy wyszedłem do kuchni rodzice dopijali herbatę. Mama zapytała stało się coś ? Nic odrzekłem już nic bo wiem że i tak tego nie zmienię . przytulam ich mocno i idziemy spać ... Adam
XXXXXXXXXX
Podmuch wiatru który rozwiał jej włosy,
Opadają jej na twarz niczym zboża kłosy,
Smutna, nie wesoła mina,
A przecież taka ładna z niej była dziewczyna,
A teraz siedzi na kamieniu,
Myśli o przeszłym wspomnieniu,
Wygląda niczym upadły anioł,
Który już nie wstanie, nie podniesie się,
Choć gdyby ktoś pobiegł za nią
I pocieszać zaczął,
Nie wysłucha, odtrąci dobrego ducha,
I odleci, na swoich czarnych skrzydłach rozpaczy,
Choć tego nikt nie przetłumaczy,
To ja wiem że ona była zawsze sama
Aga:)
"Nie moc..."
Tak bardzo chciałbym dać Ci to czego inni nie zdołali . Tak bardzo chciałbym dać Ci tyle
szczęścia ile inni nie umieli . Tak bardzo chciałbym Cię pokochać jak nikt jeszcze Cię nie
kochał . Jestem tylko namiastką Twojej radości lecz jakże wiele znaczącą opierając się na
Twoich słowach . Tak tu masz rację że przy Tobie nie trzeba cedzić słów ani się zastanawiać
co i kiedy się mówi . Jesteś jakby nie z tego świata bo rozumiesz ludzkie cierpienie i
samotność , jesteś jedyna w swoim rodzaju i nie powtarzalna . Lecz czy inni co nas tak
bacznie obserwują będą mieli rozumienie na naszą przyjaźń ? Czy nie będą chcieli zdeptać tego
co do tej pory zbudowaliśmy ? Bacz moja panno abyśmy przez naszą ufność ludziom
uważających się za przyjaciół nie zaleźli im za skórę . Bo cierpienie będzie wielkie i radości
mało wtedy . Nie dajmy się ponieść emocjom ani nie dajmy się ponieść pokusie która za
każdym Twym słowem wdziera się w me ciało tak nie rozerwalnie łącząc w jedną całość .
Twój każdy oddech jest zapisany w mej pamięci , jest jak talizman kiedy go wspominam . Nie
dajmy się tym ludziom i temu światu . pokażmy wszystkim że przyjaźń jeszcze istnieje . Lecz
jeśli emocje i pragnienie siebie wezmą górę nad nami to skryjmy się gdzieś głęboko aby nikt nas
nie widział bo dla ludzi musimy pozostać czyści . Tego od nas wymagają... Adam
"Prośba..."
Zanim przekroczę Panie tą bramę śmierci , pozwól abym jeszcze raz zdążył spojrzeć tu skąd
odchodzę i pozwól abym zdążył powiedzieć przepraszam was co tu zostajecie. Jeśli choć trochę
mogę to na koniec naprawić to przepraszam .Nie miejcie do mnie żalu ani trwogi bo wszyscy
jesteśmy tylko ludźmi i popełniamy błędy. Jeśli to zdążę zrobić to odejdę szczęśliwy tam
skąd nikt nie wrócił .Jeśli tylko na tyle Panie mi pozwolisz to dziękuje .Po prostu dziękuje .
Chciałbym też zdążyć powiedzieć kocham do tych co jeszcze nie miałem odwagi tego powiedzieć.
Ty jesteś Panem naszego istnienia ,Ty możesz wiele, więc jeśli mimo naszychgrzechów
pozwolisz mi na to pożegnanie będę naprawdę szczęśliwy, choć nie wiem czy na to zasłużyłem..... Adam
XXXXXXXXXX
Jeszcze jestem tu, gdzie być powinnam
jeszcze zaciskam usta kontrolując ręce..
jeszcze mam Ciebie w pamięci,
choć mieć nie powinnam..
Obłędne myśli krążą mi w głowie..
Boje się odejść..
czy wtedy zniknie na zawsze obawa?
Czy życie lepszym będzie?
Kto wie i zapewni?
Czy do końca życia bać się będę? Aga:)
"Chciałbym..."
Tak wiele było smutku w Twoim głosie , gdzie każde słowo jakby było cedzone na siłę
by powstrzymać łzy rozpaczy i żalu . Bardzo Chciałbym Ci pomóc lecz sznur jakim są
splecione moje dłonie jest zbyt mocny abym cokolwiek zrobił . Lecz pozostawiono mi
palce wolne , nikt ich nie skrępował , będę dla Ciebie nimi łapał to co jeszcze
pozostało i pomagał Ci abyś nie była samotna , nie mogę podać Ci dłoni bo są
związane ale przyjmij to co mogę Ci dać , serce , słowo , myśli , krótkie ale
jakże ważne spojrzenia w Twoje oczy . Przyjmij mój uśmiech bym widział że dzięki
niemu jesteś choć trochę radosna , że dzięki niemu choć na chwilę zaświeci
słońce i przebije te czarne chmury . Kiedyś ktoś tak śpiewał ,,,, nie mogę Ci
wiele dać , bo sam nie wiele mam ,,, Ale choć mam nie wiele to to co mam się
z Tobą podzielę , zostawię Ci to tutaj abyś nie wiedziała od kogo to jest ,
albo udawała że nie wiesz , tak będzie lepiej by nikt mnie tu nie zobaczył bo
zawiść ludzka jest wielka a miłości i zrozumienia w niej nie ma . Chcę i pragnę
Ci wiele dać choć nie będą to rzeczy które weźmiesz do ręki i skosztujesz czy są
dobre , chcę mimo tego że jestem tylko namiastką Twej radości być dla Ciebie
przyjacielem , abyś wiedziała że nie sama kroczysz w tym życiu . Nie mogę
się podzielić dla Ciebie by oddać Ci cząstkę siebie ale mogę stanąć obok
i powiedzieć "jestem" zobacz jestem , I ile razy nie spojrzysz to będę .
Pozwól mi być przy Tobie zamiast tych co ich już nie ma , pozwól by czas
spędzony razem tutaj był czasem jaki ani Ja ani Ty jeszcze nigdy nie
doznaliśmy . Może zbyt wiele wymagam i za wiele żądam , bo masz swoje życie
ale wierz mi proszę że emocje nasze nie wezmą góry nad tym co tu budujemy.
Wiele by można napisać jeszcze , ale wszystko się sprowadza do jednego,
BĄDŹ MOJĄ PRZYJACIÓŁKĄ , TYLKO TYLE.... Adam
"Możemy iść..."
W błękitnej szacie stoisz koło mnie trzymając mnie za rękę , jesteś piękna a zarazem
zdradliwa , jesteś tą nie chcianą chwilą którą nikt nie chce spotkać . Biała pani
która przychodzi tylko raz i nigdy więcej , jest jedyna w swoim rodzaju . Jakże śliczna
a jakże nie chciana . Proszę odejdź , jeszcze nie teraz , proszę . Kiedy pozwala mi
spojrzeć jeszcze raz na Ciebie i na świat jestem szczęśliwy , szukam sposobności
by się wyrwać ze szponów śmierci . Nie chcę jeszcze odchodzić nie przygotowany z
tego świata . Nie umiałem tak żyć aby dzień dzisiejszy mógł być ostatnim na tej
ziemi , nie potrafiłem kochać tych co mnie kochali , sprawiłem ludziom dużo bólu
i cierpienia , wiele krzywdy prze ze mnie doznali , teraz kiedy stoję w obliczu
śmierci chcę powiedzieć przepraszam wszystkich , chcę aby mi wybaczyli Ci co
mnie nie nawiedzili . dla samego siebie jestem nikim teraz bo już nic mi nie
trzeba , odchodzę za chwilę i nie ma od tego ucieczki . Proszę wybaczcie mi
wszyscy co was skrzywdziłem . nigdy nie miałem odwagi powiedzieć kocham tym
co na to czekali całe życie , tym co dzięki nim tu jestem . Dzięki Ci boże
za wszystko co doznałem i czego jeszcze nie zdążyłem zrobić tu na ziemi.
Proszę i błagam o wybaczenie . Możemy iść mówię do mojej jasnowłosej pani,
bierze mnie za rękę i zaczynamy wędrówkę w nie znany świat śmierci
....Żegnajcie i wspominajcie.... Adam
XXXXXXXXXX
Każda historia ma swój początek,
Bywa, że i koniec...
Wczoraj dla kogoś byłeś wszystkim,
Dzisiaj jesteś nikim...
Czekasz i prosisz,
Odpowiedzi nie otrzymujesz,
Czemu tak trudno,
Czemu nagle wszystko się wali?
Piękne chwile są ulotne,
Częściej przemykają te złe,
Nie wiesz co robisz źle?
Nie wiesz czemu tak się dzieje?
Nie myśl, nie czuj,
Nie szukaj odpowiedzi,
Życie to zagadka,
A ludzi trudno zrozumieć... Aga:)
"Pragnienie..."
Jak trudno jest się cieszyć kiedy smutek ogarnia Twoje myśli i Twoje życie
Jak trudno pójść Tą droga wybraną kiedy nie można tam zabrać Ciebie
Jak trudno jest patrzeć na słońce kiedy ty jesteś wciąż pośród nocy
Jak trudno jest kochać wiedząc że Ty nie jesteś kochana
Nie łatwo jest łapać motyle kiedy Ty nie możesz mi pomóc
Nie łatwo się budzić z uśmiechem na ustach kiedy Ciebie nie ma tu
Nie łatwo jest być na tej drodze bez celu podróży
Nie łatwo powiem Ci
Daj mi swoją dłoń bym wiedział że jesteś
Daj mi swe usta bym nie zapomniał ich smaku
Daj mi swe ciało bym wyrzeźbił je w moich myślach
Daj mi po prostu siebie ale pozostań czysta jak poranna rosa
Dziś wieczorem pokażę Ci niebo
Dziś wieczorem pokażę Ci głębię moich uczuć
Dziś wieczorem jak zechcesz będę po prostu z Tobą
Dziś wieczorem chciałbym jak się zgodzisz oddać Ci siebie. Adam
XXXXXXXXXX
A po kolejnym dniu
gdy nadchodzi westchnienie
czy do twarzy mi uśmiech
czy kolejne cierpienie
czy spełniłem sen błogi
czy najgorsze koszmary
czy za wysokie progi
są dla mnie
w tym domu
pałacu wspaniałym
a słowa grzęzną w gardle
więdną jak kwiaty bez wody
czy zawiążesz kolorową kokardę
na przekór
nie dla urody
a po kolejnym dniu
gdy nadchodzi rachunek sumienia
czy byłem dla was radością
czy ciężarem nie do zniesienia Aga:)
"Zwątpienie..."
Jestem tylko marną istota z tego świata. Jestem tylko małym robaczkiem który wciąż musi
walczyć o przetrwanie , jak wiele innych stworzeń . Nie wymagam wiele od tego świata,
nie wymagam czegoś co nie jest osiągalne . chcę tylko by o mnie pamiętano , by Ci co
darzę ich zaufaniem pamiętali o mnie i nie odstawiali mnie na górną półkę , chcę
dla nich być nadal tym , kim byłem do tej pory . Rozbudzono we mnie nadzieje do
życia , rozbudzono we mnie nadzieje że jestem człowiekiem , w bardzo krótkim
czasie to ze mnie uleciało . choć starano się abym niczego nie zauważył.
Ten słoneczny dzień który był jeszcze rano teraz stał się pożogą i czarną dziurą,
ten uśmiech co rano był na mojej twarzy stał się teraz zwykłym gestem grzeczności.
Nie ma radości , nie ma mocy do życia w radości , za duży ból i za duże cierpienie.
Powiedz dlaczego czas tak szybko ucieka i nie można go cofnąć ? Powiedz dlaczego moje
starania poszły jak śmieci do kosza ? Dlaczego nie potrafię pogodzić się z tym że
nie ma już Ciebie przy mnie ? twojej ciepłej dłoni co głaskała mój policzek,
twego słowa takiego od siebie , normalnego bez zastanowienia się nad niczym.
Potrafiłaś w jednej chwili rozświetlić dzień z ponurego do promiennego a
teraz gasisz światło . W czasie upału byłaś cieniem jak oaza na pustyni a
teraz znaku po Tobie nie zostaje ? Moje serce płacze z żalu po stracie
Ciebie choć twierdzisz że jesteś . jeśli tak rzeczywiście jest to daj
znak że czas który przeżyłem do tej pory nie jest stracony . Pozwól mi
znowu uwierzyć w to że życie ma sens , bo ostrych narzędzi jest wiele i możliwości
dużo . Nie chcę Aby ktokolwiek był temu przyczyną...
Adam
XXXXXXXXXX
"Nic nie jest stałe".
Wiele różnych osób się poznaje,
Wiele nadziei się zakopuje,
Wiele rozczarowań,
Przychodzi moment, że już wiesz...
W tym życiu, nic nie jest stałe...
Każdy przychodzi i odchodzi,
Zostawia jakiś ślad w sercu,
Miłości, czy nienawiści...
Jak znaleźć kogoś kto zostaje,
Nawet jak wszystko się zmienia?
Jak poszukać swojego odbicia,
W drugiej osobie?
Nie będziesz mną, ani ja Tobą,
Wiem, że jesteśmy skazani na samotność...
Przekleństwo wieczności,
Na morze wylanych łez,
Wobec ludzkiej bezduszności... Aga:)
"Trwające uczucie..."
Niejeden dzień przeżyliśmy wspólnie , Nie jeden dzień przemilczeliśmy razem choć
osobno , Wiele zachodów i wschodów słońca widzieliśmy Teraz oddaleni jak najdalej
by nie ranić swoich uczuć żyjemy w swoich światach oszukując się nawzajem. Póki
czas był dla nas korzystny i nikt nie miał nic przeciw było wspaniale , teraz
lepiej by nasze mogiły były osobno , by nawet trawa na nich rosła taka sama ,
by motyl szczęścia który nas łączył nie siadał na naszych kamieniach . Lepiej
by nikt nas nie pamiętał bo każde słowo zasłyszane przypadkiem za życia rani
nie miłosiernie zadając ból niesamowity . Nie chce już Cierpieć i nie chce
nikogo ranić , mam dość by ludzie cierpieli prze ze mnie . Rozbijam szybę by
zdobyć kawałek szkła , przykładam go do dłoni i nagle czyjaś ręka mnie powstrzymuje.
Odwracam głowę i wzrok mój nie widzi nic , lecz w myślach i pamięci nadal jesteś Ty,
więc rzucam to szkło mając nadzieję że kiedyś się obudzę bez bólu , obudzę się i
pomyślę że teraz już nikt mnie nie zrani . Nie pozwolę na to , za długo kazali mi
być samemu , mówię dość , odchodzę bo nadzieja już poszła i Ja idę za nią... Adam
XXXXXXXXXX
"Żyć osobno"
Tak jak słońce wschodzi i zachodzi,
Tak wielu ludzi odchodzi,
Ktoś przestaje kochać,
Ktoś lubić...
Bo czasem lepiej osobno,
Bo czasem lepiej się nie widzieć,
By potem nie cierpieć,
By się wzajemnie nie ranić...
Choć trudno żyć bez siebie,
Choć w sercu smutek,
Może tak jest lepiej,
Są czasem uczucia zbyt trudne...
Czasami lepiej się wyrzec czegoś,
Niż potem wylewać łzy,
Czasami lepiej nie czuć,
Niż miałoby się czuć zbyt wiele...
Aga:)
"Pragnienie..."
Gdy kładę się wieczorem do łóżka zmęczony po całym dniu ciężkiej pracy , tylko
jednego pragnę zawsze , byś o mnie pamiętała choć Cię tu już nie ma . Tak
nagle i bez słowa odeszłaś choć powtarzałaś że byłaś , jesteś i będziesz.
Gdzie mam szukać teraz drogi , zostawiłaś mnie na rozdrożu życia , na
krzyżówce gdzie każda ulica jest ślepa . Gdy byłaś przy mnie , każdy
dzień nie miał końca a każda minuta była wiecznością , każde słowo w wiersz
się układało . Gdy rano się budziłem moje myśli od razu były przy Tobie, po
chwili już wiedziałem że Ty też myślisz o mnie , teraz błoga cisza nas
otacza i słowa nawet wypowiedziane nie mają znaczenia bo są tylko słowami.
Wciąż moja głowa jest splątana myślami o Tobie i naszych wspólnych chwilach,
to była nasza tajemnica , gdzie wiedzieliśmy tylko my i nikt więcej .
Teraz tylko fotografia na ścianie jest wspomnieniem że byliśmy razem choć
osobno . Tak będzie lepiej bo czas niczego już nie zagoi a Ty nie wrócisz,
bo z stamtąd nikt nie wraca . Mam prośbę do Ciebie , jeśli już tam jesteś
wcześniej ode nie to zajmij mi miejsce bym kiedyś a może nie długo do
Ciebie dołączył . Możliwości jest wiele lecz odwagi na lekarstwo. A biorąc
tak po bożemu nie nam decydować kiedy i jak odejdziemy oraz do kogo, Ja
jednak mam nadzieję że to co uczyniłem tu na ziemi jest zalążkiem do
drugiego życia tam z Tobą . Zaczekaj tam na mnie proszę...
Adam
"Biały motyl..."
Widziałem dzisiaj dwa motyle jak muskały się nad strumieniem , biały nie winny jak
niegdyś Ty , i ten drugi niby Ja . Wiesz one były szczęśliwe , one nie miały
zmartwień ani trosk , one nie goniły za niczym , miały czas dla siebie tylko jak
my kiedyś , nie pomne tego że życie ich trwa tak krótko , jak niegdyś nasza miłość.
w nie winności srodze bez zahamowań były szczęśliwe . Trochę im zazdrościłem beztroski
jak nam kiedyś zazdroszczono . Nagle wiatr mocniejszy zawiał i jeden motyl wpadł do tej
rzeki , nurt wody porwał go w jednej chwili . Ten drugi zakręcił się dookoła i swoja
biel skierował do drugiego motyla . I wiesz co był nadal szczęśliwy i fruwał tak
beztrosko czasem tylko wracał nad tą rzekę ale tylko po to by ugasić pragnienie.
Nagle jakby spod ziemi ktoś się koło niego pojawił . Zdumiony tylko spojrzał i
pofrunął oglądając się tylko co chwilę .Tak to był ten sam motyl co wpadł do
rzeki i korzeń go uratował, a przez białego spisany został na straty...
XXXXXXXXXX
"Szukając"
Szukając na pytanie odpowiedzi,
co tak naprawdę
w mojej głowie siedzi,
nie znajduję odpowiedzi,
ni też wyjaśnienia
co zrobić by los odmieniać,
złe na dobre zamieniać.
Nie wiem czy kiedykolwiek
znajdę odpowiedz
jak życiem pokierować
i choć mam już ćwierć wieku
wcale nie wiem co robić.
Wiem natomiast,
że o swoje w życiu trzeba walczyć,
o swoje się dochodzić
i aby w życiu coś osiągnąć
trzeba być wytrwałym. Aga:)
"Nie pozwolę..."
Moje serce po latach jest sercem zranionym
Moje serce po latach jest tylko sztuką w organizmie
Nie ma już w nim miejsca na miłość
Nie ma... bo jest tak poranione że nic tam się nie trzyma
Dlaczego ? powiedz mi dlaczego tak postąpiłaś ze mną ?
Przecież oddałem Ci cały świat ?
Nigdy nie zmąciłem Twego spokoju ?
Przenigdy nie myślałem że staniesz się tak zimna ?...
Teraz tylko wieczorem patrzę w niebo i widzę nas kiedyś
Ale to tylko wspomnienia... tylko wspomnienia
Dziś znowu Cię widziałem radosną
Ja radość moją mam we łzach po Tobie
Byłaś dla mnie wszystkim
Byłaś dla mnie całym światem
Byłaś natchnieniem i muzą...
A wiesz kim zostałaś ?
Kimś wartym tylko wspomnienia
Nie pozwolę Ci powrócić
Byś znowu nie mogła mnie rzucić... Adam
XXXXXXXXXX
"Odczucie..."
Każdy odczuwa poczucie samotności,
Przeważnie związane jest to z brakiem miłości.
Gdy jesteśmy samotni nie mamy na nic ochoty,
Jesteśmy źli, usychamy z tęsknoty...
Za bliską nas osobą,
Przez to nie możemy być sobą.
Jesteśmy odcięci od świata i ludzi,
W tych momentach zawsze nam się nudzi...
Siedzimy sami w czterech kątach,
Mamy uczucie pustki a w wspomnieniach...
Szukamy chwil, które umilały nam życie,
I wtedy znów mamy te odczucie...
Odczucie samotności bo nikt nas nie kocha,
W głowie słyszymy jedno słowo: "wynocha!!!"...
Samotność przybija kolejny gwóźdź do naszej trumny,
A każdy samotny jest na pewno dumny...
Że może kochać i być kochanym,
A w sercu drugiej osoby jest się zapomnianym...
Aga:)
"Po latach..."
Gdy kładę się wieczorem do łóżka zmęczony po całym dniu ciężkiej pracy , tylko
jednego pragnę zawsze , byś o mnie pamiętała choć Cię tu już nie ma . Tak
nagle i bez słowa odeszłaś choć powtarzałaś że byłaś , jesteś i będziesz.
Gdzie mam szukać teraz drogi , zostawiłaś mnie na rozdrożu życia , na
krzyżówce gdzie każda ulica jest ślepa . Gdy byłaś przy mnie , każdy
dzień nie miał końca a każda minuta była wiecznością , każde słowo w wiersz
się układało . Gdy rano się budziłem moje myśli od razu były przy Tobie, po
chwili już wiedziałem że Ty też myślisz o mnie , teraz błoga cisza nas
otacza i słowa nawet wypowiedziane nie mają znaczenia bo są tylko słowami.
Wciąż moja głowa jest splątana myślami o Tobie i naszych wspólnych chwilach,
to była nasza tajemnica , gdzie wiedzieliśmy tylko my i nikt więcej .
Teraz tylko fotografia na ścianie jest wspomnieniem że byliśmy razem choć
osobno . Tak będzie lepiej bo czas niczego już nie zagoi a Ty nie wrócisz,
bo z stamtąd nikt nie wraca . Mam prośbę do Ciebie , jeśli już tam jesteś
wcześniej ode nie to zajmij mi miejsce bym kiedyś a może nie długo do
Ciebie dołączył . Możliwości jest wiele lecz odwagi na lekarstwo. A biorąc
tak po bożemu nie nam decydować kiedy i jak odejdziemy oraz do kogo, Ja
jednak mam nadzieję że to co uczyniłem tu na ziemi jest zalążkiem do
drugiego życia tam z Tobą . Zaczekaj tam na mnie proszę...
Adam
"Twarde serce"
W pewien dzień wybrałem się w drogę do lasu , gdzie trzeba było dosyć daleko dojść .
Chciałem pobyć sam do wieczora by zrozumieć dlaczego nie otworzyłaś swego serca prze
de mną . Usiadłem na brzegu skały tak twardej jak serce Twoje . Nie ukruszyła się
i nie uszczknęła ani kapeczki . Ona jest litym odbiciem Twego serca jakie próbowałem
za życia Twego zdobyć . Przez wiele lat było staranie , prośby , groźby , był czas
rozmowy przepasanej milczeniem . Kiedy tam siedzę myślami jestem przy Twojej
mogile gdzie byłem wczoraj i rozmawiałem z Tobą , wiem że nawet teraz mnie
słyszysz jak zawodzę wołaniem przez ciszę do Ciebie kochana . Moje łzy jak
perły obmywają skałę jak obmywały Twoje dłonie . Wciąż serce moje jest poranione
bo tu już Ciebie nie ma i żadnej nadziei na powrót . Zostanę tu na samym brzegu tej
skały i popatrzę jeszcze raz na niebo bezkresne błękitem które nas oddziela,
a kiedy będę gotów zrobię krok do przodu gdzie pod stopami już nic nie będzie
tylko przepaść . Wtedy będę mógł powiedzieć jak kiedyś... Witaj kochana... ,
bo tu na ziemi nie ma sensu nic bez Ciebie i nie ma dla mnie przyszłości...
Adam
"Zbyt późno"
Zbyt późno, by coś zmienić
Za mało odwagi by podjąć walkę
Gdy każdy krok jest krokiem w przepaść
Gdy każda godzina zwątpienia godziną
Bezsenne noce, zbyt długie dni
Niepewność zabija nadzieję
Tak powoli, powoli umiera miłość
W naszych dłoniach już nie znajdzie schronienia
Gdy każda godzina zwątpienia godziną
Gdy każde słowo jak sztylet rani
Gdy miłość umiera nie możesz jej ocalić
W naszych dłoniach nie znajdzie schronienia... Aga:)
"Dolina"
W głębokiej dolinie gdzie nawet słońce rzadko zagląda można spotkać dwie mogiły
obok siebie . Są ze zwykłego kamienia jakie możemy znaleźć wszędzie dookoła
siebie . Ktoś by powiedział dlaczego tylko tak ich pochowali ? Zadając to
pytanie na pewno by usiadł na jednej z nich i zastanowił się czy nie było
to ich czasem życzeniem , czy tak tego nie chcieli . dla nich liczyła się
tylko miłość i to że choć krótko to na koniec mogli pobyć razem , bo cóż
to jest rok w całym naszym życiu . Tylko rok i biała pani chciała ich
rozłączyć , aby byli osobno . Nie dali się , ich uścisk dłoni był tak
nie rozerwalnie mocny że nawet w ten nie znany świat poszli razem nie
zmąceni niczym . Zostawili tu dużo wydawało by się może . Lecz nie ,
to co mieli najcenniejszego zabrali ze sobą , to była ich miłość ,
ich wzajemne zrozumienie choć w ich życiu nie brakowało trosk i p
roblemów , lecz mimo tego takiej miłości nawet Ja nie widziałem .
Jeśli będziesz tam kiedyś przechodził to wyrwij tą suchą trawę z
nich aby też inni je zauważyli i może przystanęli choć na chwilę...
Gdy ja tam byłem widziałem ich jak nawet teraz są razem i trzymają
się za ręce . nawet teraz są szczęśliwi , a ludzie i tak tego nie
zrozumieją dlaczego odeszli razem , a nie tym razem osobno...
Adam
XXXXXXXXXX
"śmierć..."
Czy nie może być prosta?
Dlaczego tak ciężko jest pozbyć się życia?
Przecież ono i tak już nie ma sensu...
Jest i nie ma,
Bóg daje i odbiera...
Łzy, rozstanie i tęsknota...
Idea- żegnaj... już mnie nie zobaczysz...
Piękna jest ona jak róży kwiat,
Kolce rozstania ukryte ma...
Ona najlepiej wie, gdzie nie ma zmartwień i trosk,
Ona najlepiej wie, gdzie nie ma smutku i zła,
Śmierć najlepiej wie jak dać życiu nadzieję,
Ona najlepiej wie...
A ja?
Aga:)
"Smutek..."
Na mojej twarzy smutek gości
Na mojej twarzy nie ma radości
Nasz czas przeminął
Bo jeden z nas już zginął
Jeden moment zapomnienia
I już nie ma istnienia
Takie kruche to nasze życie
By chodzić po tym świecie
Droga uskok słup betonowy
I czas życia dla nas nowy
Na tamtym świecie Ty
Już nigdy nie będzie Ja i Ty...
Adam
"Odgłosy"
Słyszę ostatnie odgłosy mego serca jak walczy by jeszcze trochę bić , nie daje rady ,
miota się pośród choroby . Wróg potężny i mocny dał o sobie znać , nie pozwolił zapomnieć,
dał nadzieję lecz krótką , pozwolił powiedzieć jeszcze kocham tym co powinniśmy powiedzieć.
Nadzieja na jutro gaśnie , szarość pomału otacza wszystko , powoli nawet przestaje boleć,
zapalcie światło krzyczę ! ! ! proszę tu jest ciemno , wzywam pomocy , zwijam swoje ciało
jakby szukam ulgi , nie widzę nic . Z daleka głosy dochodzą z prośba zostań . Nie wstaje,
nie podnoszę się , głosy odchodzą , światła nie ma , zimno , pustka . Naraz światło w tunelu,
bliżej , wyraźniej , brama , nicość , pustka , droga , nie boli jest super , nie mam pamięci.
Nowy świat , czystość , wchodzę i jestem . Tylko pytam siebie gdzie , ...gdzie jestem...
Adam
XXXXXXXXXX
"Chce odejść"
Pewnego dnia odejdę, tak po prostu,
zabiorę wszystkie rzeczy, bez pożegnania.
Zaznać wolności, bez nakazów i zakazów,
bez ludzkiej niesprawiedliwości,
po prostu wolną być...
niczym ptak, który fruwa, tam gdzie tylko chce,
niczym liść na wietrze, nie zatrzyma mnie nikt,
zostawię za sobą przeszłość, popatrzę z optymizmem,
w przyszłość, która się rysuje,
i może szczęście się znajdzie, jeśli kiedyś go brakowało... Aga:)
"Przejście..."
W głębokiej dolinie gdzie nawet słońce rzadko zagląda można spotkać dwie mogiły
Zauważyłem Cię po drugiej stronie ulicy , nie pewnym wzrokiem spoglądałaś w moja
stronę jakbyś chciała mnie przywołać . Zatrzymałaś się , ja również , Twój
wzrok był tak mocny że nie zastanawiałem się nawet chwili. Musiałem Cię
dotknąć , patrząc tylko na Ciebie chciałem przejść na ta drugą stronę
gdzie byłaś Ty . nagle pisk opon , krzyk kogoś z boku UWAŻAJ!!!
...nagle się zmieniłaś . to nie byłaś Ty , to była śmierć.
Nie było bólu ...to dobrze...
Adam
"Sen"
Spadła mi temperatura ciała , czuje chłód na sobie , okrywam się płaszczem pamięci. Chcę
jeszcze wstać , próbuje się podnieść lecz nogi się gną i nie mają już ochoty mnie nosić.
Powoli jakby z daleka słyszę jak pukanie mego serca ustaje , jakby w środku nastała cisza.
Wsłuchany w siebie jednak się mylę , jeszcze bije , spoglądam dookoła nie ma nikogo,
pustka . Chce mi się spać , tak miło , układam się wygodnie snując plany przed zaśnięciem
na jutro i pojutrze . Jest sen , fajnie że jesteś już nic nie boli . Nie wiem ile spałem,
ale pobudka była szokiem , co jest pytam siebie , tu jest inaczej , co się stało ? wstaję,
zaraz , przecież nie mogłem wstać , Boże gdzie jestem , biel przeraźliwa , mgła , droga we
mgle , znak idź tam , idę zaczynam żyć na nowo i już wiem gdzie jestem bo pierwszy raz się
cieszę że straciłem pamięć
Adam
XXXXXXXXXX
"Ostatnie pożegnanie"
Wszystko przemija z czasem,
kiedyś było wiele radości
teraz tylko zapytanie,
gdzie podziały się tamte chwile...
Lecz słońce dwa razy nie wstanie,
nie ma wciąż nowych szans,
nikomu nie daje się ich nieskończenie wiele,
pewnego dnia po prostu pozostaje wycofanie,
i smutne lecz prawdziwe - ostatnie pożegnanie...
Aga:)
"Zdążyć..."
Zmęczone oczy nie mają już siły oglądać tego świata , powieki z ołowiu robią swoje ,
organizm walczy z bezsilnością i nie mocą . Całe ciało
stygnie i układa się w jak najmniejszym bólu , Ono
chce mieć spokój i bez znaczenia mu jest czy będzie
jeszcze istnieć . Jedynym pragnieniem teraz jest
pozbyć się cierpienia , by móc jeszcze choć na
chwilę być sobą i obejrzeć świat ostatnim spojrzeniem.
Pragnienie tego jest tak silne że podnosi się i oczy się
otwierają , jest , widzę , zieleń łąki , słońce , rzeka i strumień
wodospadu , nic nie boli , ulga , jak cudownie . Trwam w tym stanie
bojąc się zrobić kroku by nic się nie stało . Chcę krzyknąć światu że
jest cudownie , nabieram powietrza i ...niestety wróg dał znać i nie
pozwolił już wypuścić , osuwam się na tą trawę zieloną ...już nie boli...
Adam
"DLA CIEBIE SZCZEGÓLNIE"
Spójrz ile zostało z naszej wspólnej znajomości...
Popatrz jak serce krwawi z żalu Twego milczenia..
Spójrz jak ból rozdziera ciało me
Popatrz jak wije się Bo Ciebie nie ma przy mnie
Czy mój ból sprawia Ci radość?
Czy moje cierpienie jest dla Ciebie rozkoszą?
Czy lubisz patrzeć jak wykańcza się przyjaciel?
Czy to wszystko co zrobiłem dla Ciebie nie ma już znaczenia?
Za dużo żądasz Przebaczenia
Zbyt wysoko postawiłaś poprzeczkę
Za dużo chcesz nie dając wiele w zamian
Zbyt lekko mnie traktujesz
Jestem tylko teraz zwykłym człowiekiem
Jestem jednostką z wielu jakie istnieją
Dla Ciebie to wszystko było
Dla Ciebie słońce świeciło
Zgasiłaś we mnie uczucie radości
Zabrałaś to co szczerze dałaś
Zgasiłaś promyk miłości
Czy tego właśnie chciałaś ??
Adam
XXXXXXXXXX
"Nic tego nie zmieni..."
Czemu tak długo zwlekałam z tym aby ci to powiedzieć?
To tylko dwa krótkie słowa...
ale wielkie mają znaczenie...
czemu?
Zapomnieć nie potrafię o tobie, nawet
teraz kiedy Ciebie już nie ma...
przykro mi...
wiem, to prze ze mnie!
wiem , że przeze mnie ciebie już nie ma...
Być może zawitałeś już przed bramami raju...
I mam nadzieję , że z uśmiechem wspominasz mnie...
Może gdybym ci powiedziała wcześniej , że nie jesteś sam.
Że nie tylko ty cierpisz , że i ja...
Za późno! Nic tego nie zmieni!
BOŻE !!!Odpowiedz mi na jedno pytanie!
Czemu człek nie może zmienić biegu czasu?
Dlaczego?
Pomóż,
Odpowiedz!
A teraz...został po tobie tylko płacz , łkanie całymi dniami,
nocami...
Wiem jedno- nic tego nie zmieni...!
Aga:)
"Tysiące myśli"
Walczę z tysiącami myśli o Tobie , nie mogę pozwolić by ta myśl wdarła się w moje myśli,
nie mogę pozwolić na to by uwierzyć że Ciebie już nie ma . Odeszłaś jak lata temu ,
tylko że teraz bardziej to boli , bo jest to świadome odejście . Wciąż mijam Cię na
ulicy i tylko mówimy cześć , nic tylko cześć , czasem się spotkamy przypadkiem . Nie
potrafię , nie chcę już , nie daje rady , wszystko poszło w pył . Gdzie się podziały
twe zapewnienia że nigdy mnie nie zostawisz ? gdzie jest to wyznanie miłości?
gdzie i jakie ma znaczenie teraz Twoje słowo kocham, ? jakie pytam ? . To tylko
puste słowo , bez znaczenia , powiesz jestem , cały czas , ale dla mnie to nie
to , dla mnie tylko jesteś , po prostu jesteś jak tysiące ludzi jest i nic więcej.
W Tobie miałem przyjaciela , w Tobie miałem kogoś dla kogo deszcz był słońcem a upał
cieniem . Teraz tylko pusta pożoga się tli i nie ma to znaczenia , ot po prostu jesteśmy.
W jednej chwili moralność zniszczyła wszystko ,w jednej chwili zawalił się świat. Powiesz
to śmieszne po latach . ale taka była prawda , nie słuchałaś mnie , nie wzięłaś sobie do
serca mojego uczucia . Teraz nad Twa mogiłą stoję i mam nadzieję że to wszystko zrozumiesz,
bo nie masz możliwości zaprzeczyć . Teraz Ja płacze a TY się śmiejesz , teraz ja podlewam kwiaty
łzami bólu . Wierze mimo wszystko że znalazłaś szczęście i że tam Ci jest dobrze.
Adam
XXXXXXXXXX
"Kiedy mnie nie będzie"
A kiedy mnie już nie będzie, wspomnisz o mnie?
Czy tylko zamkniesz kolejny rozdział ,
i nad wspomnieniami kurz się nagromadzi ,
kilka pamiątek pozostanie, obietnic niespełnionych,
ciepłych słów, które otoczył chłód ?
A kiedy już zapomnisz o mnie...
To wyrzucisz wszystko, powiesz, że nie warto było
bo wraz z kolejną porą roku, wszystko się skończyło
zniknął słoneczny dzień, nadeszły ciemne chmury,
czy jeszcze zaświeci słońce?
Zaświeci, kiedy mnie już nie będzie... Aga:)
XXXXXXXXXX
"Godzina"
Jak co wieczór ułożył się do snu i zasnął . Tak jak zwykle śnił o rzeczach różnych,
łąki , pole , rozłożysty poemat zieleni , i czas staruszek jak przechadzał się był
przez niego widoczny na skrawku jego świadomości . Jak co wieczór dał słodki
pocałunek dzieciom i zonie , wtulony w swą część poduszki oddech unormował.
Wybiła godzina której się najbardziej obawiał zerwał się jakby coś go przestraszyło,
w rogu pokoju siedział ktoś ledwie widoczny , nie pewnym ruchem wstał by się przywitać.
Wtem zauważył że jego oddechu już nie ma . że jest nie w swoim pokoju , porozglądał się
i ucieszył z jednego że wiedział tylko tyle iż pamięci jego już też nie ma , a jest nowe.
Chciał tylko jeszcze raz spojrzeć w przeszłość , lecz lepiej by tego nie robił powiedział
mu głos i posłuchał go . Odszedł tak jak stał nie oglądając się . Nie pytaj gdzie,
bo nie wiem...
Adam
XXXXXXXXXX
"Ostatnie pożegnanie"
Za późno by coś naprawić, koniec z przepraszaniem.
Za późno na skruchę, nie ma takich słów,
które skleją to co przepadło, by ujrzeć światło znów.
Nie ma takich łez, które wymażą co zostało powiedziane.
Zamknęły się wszystkie okna, drzwi są jeszcze uchylone,
lecz to już niewiele znaczy.
To co znaczenie miało, przepadło, a z nimi uczucia
popłynęły jak rwąca rzeka, nie tak miało być.
Lecz trzeba dalej z tym żyć, kolejny dzień przed nami,
lecz inny, jakże odmienny, bo pustka jakaś zostaje,
nawet jeśli serce się do tego nie przyznaje...
Aga:)
XXXXXXXXXX
"Nie warto"
Nic nie jest warte już niczego ,
Nic nie jest warte tego co było ,
Nie narzucam się już
Swoje problemy teraz zamykam w szklaną kulę
Gdzie nie masz dostępu
Moją przyjaciółką jest teraz samotność
Moim przyjacielem ból po stracie Ciebie
Świat się zawalił w jednej chwili
Kiedy jedno słowo za dużo zostało napisane
Przelało szalę goryczy
Za dużo milczenia
Za mało słów jak kiedyś tych bez końca
Mój powróz stracił swoją siłę
Nie wytrzymał
Tak się bałem zawsze że straty nie przeżyje
Obym się mylił...
Adam
XXXXXXXXXX
"Rozstanie"
Tak wiele nas dzieli, a nic już nie łączy...
Nie będzie już światła w mroku, uśmiechu pogodnego,
optymizmu złudnego.
Nie będzie też powrotu, raz drzwi się zamknęły,
więcej nie otworzą...
Takie to będzie rozstanie, nim zmierzch nastanie,
już więcej do przeszłości nie powrócę ,
i wszystkie wspomnienia z serca wyrzucę...
Aga:)
"NIE PYTAJ"
Patrzę na Ciebie ale Cię nie widzę
Słucham Cię ale Cię nie słyszę
Dotykam Cię ale nic nie czuje
Jesteś przy mnie ale nie ma Ciebie
Nicość i pustka tylko w nas pozostała
Wciąż szukam odpowiedzi choć nie warto
Żywy obraz wspomnień zatarł się
Kurz osiadł na skwerku naszym
Gdzie nie gdzie krople rosy spływają
Jak łzy po moim policzku
Jeden moment
Okno
Wieżowiec
Chwila słabości
Samotność
Pustka
Pytanie ? dlaczego ?
Odpowiedzi brak Co dalej
Nie pytaj więcej proszę ..nie pytaj...
ADAM
Żyć osobno
Tak jak słońce wschodzi i zachodzi,
Tak wielu ludzi odchodzi,
Ktoś przestaje kochać,
Ktoś lubić...
Bo czasem lepiej osobno,
Bo czasem lepiej się nie widzieć,
By potem nie cierpieć,
By się wzajemnie nie ranić...
Choć trudno żyć bez siebie,
Choć w sercu smutek,
Może tak jest lepiej,
Są czasem uczucia zbyt trudne...
Czasami lepiej się wyrzec czegoś,
Niż potem wylewać łzy,
Czasami lepiej nie czuć,
Niż miałoby się czuć zbyt wiele... AGA
Nadchodzący koniec...
Moje życie tu na ziemi dobiega końca i mam nadzieję choć marną że nawet wrogowie mi przebaczą moje złe uczynki,
a Ci co nazywają siebie przyjaciółmi przyjdą na moją ostatnią drogę . Wiele czasu w milczeniu nie raz przesiedziałem
z Tobą kochanie , tak zawsze mówiłem do Ciebie , pamiętasz ? Tylko Ty byłaś dla mnie kochaniem , nikt inny tylko Ty.
Zapalam znicza już nie pierwszego na Twojej mogile mając nadzieję że ktoś kiedyś zapali na mojej . Nasłuchuję czy nie
nadchodzi już ta biała pani by zabrać mnie do Ciebie .lecz jeszcze nie . To dobrze bo jeszcze nie czas , i choć pragnienie
bycia z Tobą jest coraz mocniejsze to jeszcze na mnie trochę poczekaj . Miłość zwycięża wszystko nawet po śmierci.
Pamiętaj że wciąż mam nadzieję że się spotkamy i znowu będziemy czuli ciepło własnych dłoni , a nasze usta nie będą mogły
siebie nasycić tym nektarem miłości . Na razie jednak pozostajemy osobno choć razem w myślach . Po tylu latach z Tobą nawet
nie czuję takiego bólu odejścia Twojego bo wiem mimo tego że nie ma tu Ciebie to wciąż jesteś przy mnie . Ludzie i tak tego
nie rozumieją i różnie na mnie patrzą , ale nie ważne to dopóki Ciebie mam zawsze przy sobie na fotografii...
ADAM
Nic nie jest stałe...
Wiele różnych osób się poznaje,
Wiele nadziei się zakopuje,
Wiele rozczarowań,
Przychodzi moment, że już wiesz...
W tym życiu, nic nie jest stałe...
Każdy przychodzi i odchodzi,
Zostawia jakiś ślad w sercu,
Miłości, czy nienawiści...
Jak znaleźć kogoś kto zostaje,
Nawet jak wszystko się zmienia?
Jak poszukać swojego odbicia,
W drugiej osobie?
Nie będziesz mną, ani ja Tobą,
Wiem, że jesteśmy skazani na samotność...
Przekleństwo wieczności,
Na morze wylanych łez,
Wobec ludzkiej bezduszności...
AGA
TAM GDZIE ODEJDĘ...
Tam gdzie odejdę zabiorę ze sobą wszystkie myśli o Tobie ,i zostanę sam tylko z nimi . Tam nadal Cię będę kochał , i przez swoja miłość
tu na ziemi do Ciebie znowu będziemy razem . Wielu ludzi nas próbowało poróżnić i nie dane nam było być razem , wciąż na przekór
stawał los , dlatego Twoje serce nie wytrzymało i pękło z bólu i rozpaczy , nie mogło znieść naszego rozstania .Teraz jesteś szczęśliwa
tak myślę bo to życie tam co otrzymałaś jest tym o czym marzymy tu , nie ma złości , nienawiści , wzgardy ani pogardy drugim człowiekiem,
tylko jest miłość , prawdziwa miłość taka jak między nami tu jak byliśmy razem . Teraz Ci co stawali nam na przekór przechodzą nadruga stronę
ulicy by nie patrzeć mi w twarz i nie powiedzieć przepraszam nie chciałem czy nie chciałam nikogo zranić choć było to nie świadome.
To przez tych ludzi Ciebie tu nie ma , a oni udają swoje szczęście , ale nie są bo sumienie im nie pozwala być szczęśliwymi.
Mają na sumieniu Ciebie , Twoją śmierć , . W jedno święto na cały rok sam stoję nad Twą mogiłą i próbuje powstrzymać łzy,
obok mnie ktoś zapala znicza też u Ciebie , kto to pytam , a to czas kochany staruszek przyszedł by być ze mną i powiedzieć
mi że jest . Dziękuję mu za to . po prostu dziękuje że nie jestem tu sam choć Ciebie już nie ma...
ADAM
"BRAK ŚWIATŁA"
Przygasło światło mojej nadziei na lepsze jutro . Ciebie już nie ma i nawet nadziei na powrót.
Strumień gorzkich łez płynie potokiem po twarzy . Rana w mym sercu jest wielka i krwawi do
bólu niesamowitego . Nie ma Ciebie nie ma życia . Po co pytam stąpać po tej ziemi i komu
powiedzieć to co boli ? Do kogo wznosić modlitwy o lepsze jutro ? Gdzie szukać ukojenia
trwogi i rozterki ? Rozstanie z Tobą to śmierć , to brak istnienia dalszych dni . Wychodzę
z tego świata , nie chcę tu być bez Ciebie . droga daleka , góra i schody , ciężko , duszno,
brak tlenu chwilami . Skała , krawędź i przepaść prze de mną to moi teraz przyjaciele.
Stoję i jeszcze jedno spojrzenie na niebo , ostatnie spojrzenie bo już postanowione .
Zamykam oczy i krok do przodu , lot , ulga i nicość... Nie wiem co dalej...
Adam
Samotnośc
W pokoju mrok , za oknem deszcz , Jestem sama wpisana w smutny czas .
To wszystko tak szybko się zmienia że pozostają jedynie wspomnienia .
Czasami marzę aby stać obok Ciebie zawsze w niebie...
Te marzenia rozdzierają straszne wspomnienia dzięki, którym poznałam smak cierpienia .
Tak bardzo zmieniłeś to piękne życie , Teraz każdy dzień to jak utwór na czarnej płycie..
Jestem sama i pewnie już tak zostanie, bo nic nie warte jest to nasze KOCHANIE...
Czekam z nadzieją na coś czego nie ma , ufając Bogu ,
że to wszystko pozmienia. . Nie wiem może to przeznaczenie , by być tu i kosztować cierpienie !
Kochałam, ale wszystko przepadło .
Zniszczyłeś mego życia zwierciadło !
Jesteś wciąż obecny w moim sercu jednak wiem, że nie staniemy na kobiercu .
Mieliśmy wspólne marzenia .
Szkoda tylko, że świat się zmienia.
Teraz nie zawadzę bo zostawiłeś i tak bardzo mnie zraniłeś .
Przecież oddała m Ci całego siebie ,
Nawet serce, które biło dla Ciebie...
AGA
Milczenie
Ciężko jest cokolwiek napisać kiedy już nie ma Ciebie
Ciężko jest znosić ból w samotności
Naprawdę jest ciężko gdy patrząc na Twa fotografie wiem że nigdy już Cię nie ujrzę
Tak bardzo byłaś mi bliska jak ciepły letni deszcz kiedy nas zmoczył do suchej nitki
gdy uciekaliśmy przed ulewą . Wciąż mam w myślach chwile kiedy razem się wypuszczaliśmy
w nie znane do lasu i w samym środku kręciliśmy się dookoła by nie wiedzieć dokąd wracać.
Błądziliśmy do ciemnej nocy przysiadając na pniaczkach śmiejąc się z tego że nie wiemy
dokąd pójść , potem znajdowaliśmy zawsze drogę powrotną . mieliśmy wspólne tematy i
sprzeczki , i wiesz co ? dopiero teraz sobie zdałem sprawę że nigdy tak naprawdę się
nie pokłóciliśmy , tylko zawsze wymienialiśmy nasze racje . To było piękne . Pamiętam
jak musieliśmy nocować w lesie a było piękne lato , wiedzieliśmy dokąd pójść ale chcieliśmy
zostać . Było cudownie , wtuleni w siebie przy ognisku przesiedzieliśmy do rana milcząc tylko,
jakby każde z nas czekało kto zacznie pierwszy rozmowę . Tylko co chwile wymienialiśmy spojrzenia
patrząc sobie w oczy i żadne z nas nie chciało odwrócić głowę pierwsze . Teraz już tego nie ma i
nie wrócą dni co były cudem życia . Zapalam znicz na Twej mogile i wiem że też to pamiętasz choć
Ciebie już tu nie ma . wrócę tu jutro by pomilczeć razem z Tobą .
ADAM
Samotność w tłumie
Samotność jest tym bliżej,
im więcej ludzi dookoła.
A w tym tłumie,
żadnej pokrewnej duszy się nie znajduje.
Ludzie się mijają,
tęsknią za czymś,
czego nigdy nie przeżyli.
Niektórzy sobie przeznaczeni,
może nigdy się nie spotkają,
a na końcu znowu pojawia się ona,
samotnością się nazywa,
którą raz po raz człowiek przeżywa.
Nawet będąc w największym tłumie.
AGA
PĘKNIĘTE SERCE
Jak mam Ciebie ocenić kiedy już Cię tu nie ma , kiedy odeszłaś w nie znany świat be ze mnie.
Zostały mi po Tobie tylko wspomnienia i zranione serce . Byłaś całym moim życiem ,
światłem nadziei na lepsze jutro , byłaś natchnieniem dla dalszego istnienia .
Kiedy teraz Cię wspominam każda myśl przeszywa me serce jak miecz głęboko raniąc od nowa .
Zadałaś mi cierpienie które jest tak wielkie że miłość nasza która nas łączyła była niczym,
kroplą wody w morzu . Teraz jesteś tylko w mojej pamięci i szukam sposobu by się jej pozbyć bo nie chcę wciąż
na nowo cierpieć tylko po to aby żyć . Nie mam życia bez Ciebie , pozostał smutek i żal tych wspólnie spędzonych
chwil . Dlaczego rozstanie w imię miłości jak to nazwałaś tak boli nie przeciętnie ? . Wiem chciałaś dobrze by
choć jedno z nas było szczęśliwe , ale nie wzięłaś pod uwagę tego że jedno z nas może nie wytrzymać tej rozłąki
i życie może być tylko wspomnieniem . Widziałem Cię wczoraj kiedy uśmiech na twojej twarzy gościł i kiedy radość
nie miała końca , to dobrze że choć Ty jesteś szczęśliwa , wychyliłem się zza rogu i chciałem tylko zapamiętać
Twoje piękne oblicze raz jeszcze . Dojrzałaś mnie i w blasku księżyca widziałem tą łzę którą chciałaś ukryć ,
nie udało się , niestety kiedy spadła na ziemię tuż koło Ciebie zrobiło się tak głośno że serce me nie wytrzymało ,
krople krwi tylko spłynęły mi po twarzy i już nie było cierpienia...
ADAM
"Kiedyś"
Kiedyś potrafiłem jedną myślą wyrazić tysiące słów , teraz tysiącami słów nie potrafię wyrazić jednej myśli.
Zamarło moje natchnienie , nie ma radości bo po Tobie została tylko mogiła i wspomnienia kiedy
razem nie patrząc na wszystko byliśmy szczęśliwi jak chyba nikt . Wciąż codziennie jestem tu
przy Tobie i zmieniam wodę w kwiatach , nadal je przynoszę , są świeże jak kiedyś w Twojej
dłoni . Dokąd swe myśli teraz kierować ? gdzie szukać to co stracone ? czy jedynym wyjściem
jest ostre narzędzie ? NIE ! ! Precz złe myśli , nie chcę was widzieć . Ja tu zostaje bo
jestem potrzebny tym którym na mnie zależy , i choć by była to tylko jednostka to zostaje.
Wyrzucam myśli złe i grzeszne , precz nienawiści tego świata , witaj szczęście . Prze łzy
bólu to mówię i mam nadzieję że kiedyś przestaną lecieć te łzy a zaczną lecieć łzy radości .
A może to nie w tym pokoleniu....
Adam
Niedługo
Niedługo budząc się
zapomnę otworzyć oczy.
Przejdę na czerwonym
i nie będzie już Pana z parasolem
który mnie ukradnie śmierci.
A potem już tylko tunel.
Niestrudzenie wymykam się codzienności,
bezwolnie zawieszając się w przestrzeni,
nazbyt myślą błądzę.
Kiedyś kompletnie się zapomnę
i może nawet marzenia zgubię,
gdzieś, po drodze...
oby
AGA
Pytasz
Pytasz mnie czy Cię kocham ? Pytasz mnie czy będę tęsknił za Tobą?
Pytasz mnie czy rozstanie boli ? Pytasz mnie czy strata jest bólem
czy radością ? Zadajesz mi setki pytań retorycznych na które nie znam
odpowiedzi . tak bardzo chciałbym Ci pomóc, tak bardzo mi cię żal . Gdy na Twojej
twarzy rysuje się kropla łzy wydaje mi się że to moja wina , choć mówisz przez nie
że tak nie jest . Patrząc na Ciebie mam także smutek w sercu i słowa więzną w gardle,
nie dają się wypowiedzieć . Bo jakże się cieszyć kiedy Ty się smucisz ....jak mam się
chełpić zwycięstwem kiedy ty straciłaś . Kładziesz głowę na mym ramieniu i mówisz
jakby szeptem, nie trzeba mi już nic bo jest mi tak słodko , nie trzeba mi
już nic tylko Ciebie , zostań choć jeszcze na chwile przy mnie , daj mi
proszę swoja dłoń bo jest taka cieplutka a mnie zaczyna być zimno . Nie
odchodź wołasz w cierpieniu i bólu . Jak tu jest ciemno powtarzasz.
Dajcie mi trochę światła... proszę ...Lecz Twoje ciało już niczego nie
potrzebuje , głowa opada mi na kolana i tylko włosy się przesuwają i opadają
bezwładnie... Niestety serce nie wytrzymało tej straty...
ADAM
Coś może zgasnąć
Tyle wzajemnych pretensji,
tyle niepotrzebnych słów,
stracone zaufanie, które wielkim było.
Pewnego dnia drogi się rozchodzą,
i wszystko się skończyło.
Tak długo można kogoś szukać,
a tak szybko stracić,
tak łatwo jest błędy popełnić,
a jak trudno naprawić.
Stracona wiara w lepsze jutro,
kiedy sumienie nie daje zasnąć,
nagle w to co wierzyłeś,
może pewnego dnia zgasnąć...
AGA
Koniec baterii
Pomału uchodzi życie ze mnie , Bateria się wykańcza , przestaje istnieć jak rzecz co
zaraz zostanie zmiażdżona silnym uściskiem zapomnienia .Jestem maszyną do wykonywania
różnych czynności jak Ty nią jesteś choć nie chcesz tego zauważyć . Serce-- pompa ,
nerki --filer , żyły --rury , pokarm -- paliwo , ciało -- obudowa . Jak cyborgi
chodzimy po tym świecie i mamy nadzieję że nasza bateria jest wieczna .
Lecz w jakim wielkim jesteśmy błędzie , jedno małe uszkodzenie i nas nie ma,
nie ma istnienia nawet rzeczy , Naszego organizmu w obudowie człowieka jakim
nas nazwano . Ta obudowa nawet ma swoją wytrzymałość , nie jest wieczna.
Dlatego pamiętaj zawsze o jednym , naszych baterii życia nikt nie ładuje,
jest to jednorazówka , nawet jeśli spróbujesz to tylko na chwile przedłużysz
okres cierpienia a i tak inne obwody puszczą . Więc żyj tak jakbyś jutro miał
koniec istnienia , a jeśli nie umiesz tak żyć jak ja nie umiem to przynajmniej
się staraj . Wtedy życie trwa dłużej... Nie trać na darmo energii i szukaj sposobu
by ją uzupełniać . Choć jeszcze nikt tego nie zrobił...
ADAM
Taka powstałam
Bóg mnie stworzył.. A szatan opętał...
Na zawsze będę święta... i na zawsze przeklęta...
Zdradliwa... i wierna... kochana... wredna...
zakręcona... i tajemnicza...
Dobra i zła...
Może trochę za pyskata, może za cwana...
może zbyt bezczelna, a może zbyt miła...
To nie moja wina, taka już powstałam...
Może zbyt uśmiechnięta a może zbyt poważna...
Zmienna, nieprzewidywalna
Przez jednych uwielbiana, innych znienawidzona...
Może to źle... że szanuje tych, którzy szanować umieją,
Pomiatam tymi, co mną pomiatają...!
Taka już powstałam...
AGA
Zmiana
W jednej chwili płacz...
W jednej chwili zmiana...
Jedna chwila i nie ma niczego
Uśmiech , radość poszły precz
Zniszczony czas i nie potrzebne słowa
Chęć uciszenia słów
Pozbyć się balastu humoru złego
Odrzucić precz złe myśli
Moja dłoń , szept , chwila na nowo
Jest dobrze
Przytul , mocniej ,
Chęć pomocy jest dobrze
Otarte łzy
Zwyciężona cierpliwość
Pierwszy nie pewny uśmiech
Konsternacja
Spojrzenie , świeży dotyk
To wszystko nowe
Nie wracać , oddalić smutek
Pokochać uśmiech
Już jest dobrze....
Uśmiech zostaje...
Choć tylko nad Twoją mogiłą...
ADAM
xxxxx
Te łzy co niczym perły
lśnią w twych smutnych oczach,
te sny co się śniły
nie tylko po nocach,
ten płacz, co tak cichy
bez łkań, bez rozpaczy
ranił cię i męczył
nim ustałeś w pracy.
I rozpacz w tych oczach
jak dziecko bezsilna
ten sen co przyniesie
inną myśl, czy dziwną?
Czy zechcesz powrócić
w łzy, smutek i rozpacz,
czy zbudzić świat inny
i w sobie pozostać.?
AGA
|